Hotel to jedno z tych miejsc, do którego możemy wrócić z przyjemnością, albo omijamy je szerokim łukiem. Tutaj powiedzenie „nasz Klient, nasz Pan” pasuje jak ulał. Jeśli jesteśmy bardzo zadowoleni z obsługi, wtedy uruchamiana jest poczta pantoflowa i wszystkich zachwalamy hotel, który zrobił wszystko, abyśmy się poczuli jak w domu. Zdarza się, że po przyjeździe do nowego miasta czujemy się dość nieswojo, nie potrafimy się po nim poruszać, a pokój hotelowy traktujemy z lekkim niepokojem. Lubimy czuć się swobodnie.
Wykorzystują to menadżerowie hoteli, starając się przyciągnąć Klienta na swoją stronę wieloma upominkami. Na pewno miłym gestem jest przygotowane dla gościa zestawu powitalnego. Idealny przykład wyjścia naprzeciw wymaganiom Klienta, umiejętne odczytywanie potrzeb. Po długiej podróży pewnie ma ochotę na prysznic, łyk wody/herbaty/kawy, dlatego taki komplet bywa na wagę złota i dobrego pierwszego wrażenia.
W skład takiego zestawu powitalnego najczęściej wchodzi taca, filiżanki oraz czajnik hotelowy. Oczywiście do wyboru także kawa lub herbata. Zaczynamy czuć się jak u siebie w domu. Pod warunkiem, że każdy element wykonany jest z materiałów najlepszej jakości. W końcu goście zwracają uwagę na wszystkie detale, aby później pochwalić się pobytem swoim znajomym czy rodzinie.
Oprócz filiżanki, torebki kawy czy herbaty, należy dodać także śmietankę (każdy ma inne nawyki), cukier, a nawet drobne przekąski. Jeśli gość jest głodny po podróży – już go mamy w swojej kieszeni. Jest kupiony.
Zadbajmy, żeby czajnik automatycznie się wyłączał i był dostatecznie duży. Nie oszczędzajmy na tak istotnych – wbrew pozorom – szczegółach. Ponadto, ważne, żeby czajnik miał właściwą moc. Nie wszyscy goście – zwłaszcza Ci biznesowi – mają dużo czasu, aby czekać na zaparzenie herbaty.
Hotel ma kojarzyć się przytulnym – a zarazem profesjonalnym – miejscem, dlatego polecamy zakupić śnieżnobiałe filiżanki o nowoczesnym designie. Zyskamy w oczach gości. Pamiętajcie, diabeł tkwi w szczegółach.